Logo Fioletowy Most
ikonka YouTube
ikonka Instagram
ikonka Facebook
08 listopada 2025

Przyjaciele. Prywatna grupa wsparcia. 

Naoglądałam się mnóstwo filmów o przyjaźni. Książek też sporo przeczytałam. Słyszałam też wokoło różne opowieści o wspaniałych przyjaciołach. Miałam więc konkretne, powszechnie dostępne wyobrażenie o pięknej relacji. Były tam obrazki o wspólnych podróżach, o imprezach niespodziankach, o rozumieniu się bez słów, o nocnym jedzeniu lodów przed tv, o wsparciu w kryzysach, budowaniu biznesów, wakacjach z dziećmi… Wszystko było idealne. Tylko w moim życiu to zjawisko nie występowało. Zazdrościłam tym wszystkim ludziom. Czułam się inna, gorsza. Coś ze mną nie tak – myślałam. Nie mam takich przyjaciół. Bolało. A jak boli to część mnie domaga się sprawdzenia o co chodzi. Czasami nie daję jej dojść do głosu, ale w tym przypadku uznałam, że problem jest przewlekły więc warto się zainteresować.

Pierwszy wniosek nasunął się błyskawicznie. Ja nie mam i nie będę miała tak jak mają bohaterowie filmowi. Może taki świat istnieje? Może nie? Nie wiem. Zaakceptowałam tę prawdę. Z faktami się nie dyskutuje.

Drugi wniosek zajął mi trochę czasu. Zrozumiałam, że ludzie mi bliscy nie odzwierciedlają ideału, bo są… autentyczni. Mają lepsze i gorsze dni, mają mocne i słabe strony. Idą swoimi drogami, które czasami częściej a czasami rzadziej przecinają się z moją. Dokonują wyborów kto i co jest dla nich w danej chwili najważniejsze. Czyli robią dokładnie to co ja. Ale to co pozostaje niezmienne to to, że zawsze na którąś z tych osób mogę liczyć. Możemy nie widzieć się przez rok lub dwa a potem jedna rozmowa sprawia, że ten czas nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się to nasze wspólne tu i teraz.

Trzeci wniosek. Ci moi Przyjaciele to wyjątkowe osoby. Łączą nas nie tylko wspomnienia. Mamy takie same wartości. Wszyscy uważamy, że każda osoba ma prawo do samostanowienia, godności, do radości i życia w miłości. Cenimy wolność. Możemy się lenić, ale jak już się za coś bierzemy to robimy to odpowiedzialnie. No i ufamy sobie.

Czwarty wniosek pojawił się jako odpowiedź na pytanie czy czas ma tu jakieś znaczenie. Doszłam do wniosku, że nie ma. Ale próbowałam się połapać jak długo się znam z moim osobistym stadem. Zaskoczyły mnie moje obliczenia. Z moją najstarsza Przyjaciółką znam się od urodzenia. Ona już była, gdy przyszłam na świat. Nasze mamy się przyjaźniły. W tym roku mija 35 lat, odkąd przyjaźnię się z facetem, który został moim mężem i z facetem, który był świadkiem na moim ślubie. Pozostałe osoby też mają niezgorsze, ponad 20 letnie staże. Są też tacy, którzy dopiero pojawiają się nieśmiało w moim życiu. Bardzo bym chciała, żeby ze mną zostali na dłużej.

Idę przez życie mało uczęszczaną droga. Prowadzę fundację Akacja dla i z moją córką z niepełnosprawnością. Rozmawiam z ludźmi i pomagam im odkryć co jest dla nich ważne. Prowadzę warsztaty dla seniorów przekonując ich, że ochotę na życie można zawsze znaleźć. Wiąże codziennie różne końce z różnymi końcami. Ufam mojej wewnętrznej mądrości. Ale ufam też mądrości moich przyjaciół. Cieszę się, że są nawet jeśli nie w zasięgu ręki to chociaż w zasięgu telefonu.

Made with  by Tau Ceti

Fioletowy Most
Nr konta:
68109018700000000504027477

ikonka YouTube
ikonka Instagram
ikonka Facebook

Agnieszka Lewandowska
       
agnieszka@fioletowymost.pl
       797 456 081